Na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie – Czyżynach w dniach 22-23 czerwca obyła się już XV edycja Pikniku Lotniczego.
Regularnie corocznie gościmy na tej imprezie, więc i w tym roku nie zabrakło grupy EPKR Spotters. Jako reprezentanci stawili się Paweł Skiba, Ela Fortuna -Banaś i Artur Banaś.
Paweł w Sobotę opanował również pobliskie lotnisko EPKP w Pobiedniku Wielkim, jako że w tym roku wszystkie starty i lądowania niestety nie odbywały się z terenu muzeum, a właśnie z wspomnianego lotniska. Jedyne statki powietrzne, które startowały z terenu muzeum, to śmigłowce i wiatrakowce, motolotnie i paralotnie.
Całą imprezę komentował oczywiście niezastąpiony Jan Hoffmann – człowiek encyklopedia lotnictwa :).
Perełką Krakowskich pokazów był legendarny samolot z czasów II wojny światowej jej wysokość CATALINA G-PBYA, wyprodukowany w roku 1943, latający w Royal Canadian Air Force jako samolot do zwalczania okrętów podwodnych.
Zamieszania na niebie dokonała też obchodząca w tym roku swój X jubileusz Słowacka grupa Retro Sky Team. Słońce zasłonili nam również w połączonych siłach Cellfast Flying Team, AN-2 SP-KBA oraz Fromacja 3AT3 fundacji Biało Czerwone Skrzydła w składzie aż 7 maszyn.
Bardzo fajny występ Artura Trendaka na wiatrakowcu SP-XERO – mega !!
To co mogliśmy obserwować i podziwiać to piękne klasyki – YAK 3U, Hatz Classic, Nieupotry 11 i 17, Tiger Moth, Auster, Harwardy, Boeing Sterman.
Jak pokazy to oczywiście Desant – nie zabrakło również kolegów spadochroniarzy – brawo !!!
Akrobaci też się znaleźli – a jakże. Słynna 13-nastka za sterami której zasiadał Maciek „pośpiech” Pospieszyński. Litewski Pilot Jurgis Kairys ze swoim SU-31 oraz jego uczniowie zespól Air Bandits (aerobatic yakkers) na samolotach YAK-52.
Wentylatory też bardzo ładnie polatały. BO-105 oraz 2x CH7 compress. Polskie Siły Zbrojne dorzuciły też coś od siebie – przelot 2X C-295 CASA.
Pokazy programowo udane. Niedosyt pozostaje, że starty i lądowania poza lotniskiem na którym są pokazy. Niestety wysoko i daleko – no cóż bezpieczeństwo.
P.S. Kilka LOW PASS było 🙂